czwartek, 4 sierpnia 2016

Zostało 5 dni, jadę na koncert!

Czy ja już nie wspominałam o tym jak ten czas szybko leci? Jeszcze tylko niecały tydzień i lecę. Pisząc tego bloga chwilami czuję się jakbym opisywała nie swoje, ale czyjeś życie. Po prostu nie mogę uwierzyć, że to moja "przygoda". Nawet pakując swoją walizkę nie byłam w stanie uświadomić sobie, że nie będzie mnie przez 10 miesięcy w domu. Dużo osób pyta mnie czy się nie boję lecieć sama na inny kontynent a w dodatku na tak długo. 
Moja odpowiedź brzmi: NIE WIEM. Po prostu jeszcze to do mnie nie dotarło i nie wiem kiedy dotrze... Może na lotnisku, albo u host rodziny, a może już jutro? 


Ostatnio dużo się u mnie dzieje.

W weekend rozmawiałam z hostami przez FaceTime. Wtedy moi rodzice też z nimi rozmawiali. Już są trochę spokojniejsi bo poznali ludzi, do których lecę i wiedzą, że będę pod dobrą opieką. To naprawdę cudowna rodzina i cieszę się, że to właśnie do nich trafiłam. Rozmawiając z nimi czuję, jakbyśmy znali się od dawna. Jeszcze w sierpniu jadę z host siostrą, Maddy na koncert zespołu 5 Seconds Of Summer! Czy nie zapowiada się wspaniale? Już nie mogę się doczekać!
A w poniedziałek miałam ściągany stały aparat ortodontyczny. Tuż po jego zdjęciu miałam dziwne uczucie... jakbym miała "gołe zęby". W końcu towarzyszył mi 24/h przez rok i zdążyłam się do niego przyzwyczaić. No i tego dnia pierwszy raz w życiu miałam też piaskowane zęby. Czułam jakby ktoś pod dużym strumieniem sypał piaskiem (w zasadzie to nie wrażenie, tak jest na prawdę) no i ten smak piasku z nutką wiśni. W końcu wszystkiego trzeba w życiu spróbować! :) 
We wtorek spotkałam się ze znajomymi. Nie mogę sobie wyobrazić, że nie zobaczę ich przez 10 miesięcy! Wieczorem obejrzałam film "Zanim się pojawiłeś". To najlepszy film jaki obejrzałam w ostatnim czasie. 
Każdego dnia znajduje coś w domu, co może mi się przydać w Ameryce, więc dopakowywuje to do walizki. Mam nadzieję, że nie będę miała problemu z jej zamknięciem :)


4 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że w USA będziesz pisać regularnie! :-) PS kiedy kończysz rok szkolny i czy zastanawiałaś się jakie przedmioty wybierzesz i czy dołączysz do jakiejś drużyny sportowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję :) Zaczynam szkołę 16 sierpnia, a kończę 16 maja. To, kiedy kończę zależy też od tego, czy szkoła będzie zamykana przez np. opady śniegu. A jeśli chodzi o przedmioty chciałabym uczyć się m.in. anatomii, biologii, chemii. Zobaczymy co z tego wyjdzie :) Jak się uda będę chodziła na cheerleading! Jak już będę wszystko wiedziała i dostanę plan lekcji, to na pewno o tym napiszę :)

      Usuń
  2. Też miałam piaskowanie zębów przed wymianą :D

    OdpowiedzUsuń